12. edycja corocznej konferecji już za nami

8 październik 2019
Fresh Market 2019 zgromadził przedstawicieli sektora produkcji owoców i warzyw umożliwiając im spotkanie z handlowcami krajowych i zagranicznych sieci handlowych.
Tradycją konferencji są także prelekcje i panele dyskusyjne omawiające wyzwania stojące przed branżą. W roku bieżącym odbyły się dwa takie panele, a pierwszy z nich poświęcony był sytuacji i wyzwaniom na krajowym rynku świeżych warzyw i owoców. Jego uczestnikami byli:
•Janusz Byliński – Prezes Warszawskiego Rolno-Spożywczego Rynku Hurtowego Bronisze
•Mirosław Łuska – Prezes Zrzeszenia Producentów Papryki Rzeczypospolitej Polskiej
•Mirosław Maliszewski – Prezes Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej
•Wojciech Nowacki – Prezes Stowarzyszenia Polski Ziemniak
•Witold Boguta – Prezes Krajowego Związku Producentów Owoców i Warzyw
Dyskusja była skoncentrowana wokół trzech głównych zagadnień:
•Zmiany klimatyczne , ekstremalne wartości temperatury i częste występowanie susz i jak to wpłynie na produkcję i sprzedaż owoców i warzyw w Polsce w najbliższych latach? Jakie to będą zmiany i jak się do nich przygotować?
•Ostra konkurencja na rynku wymusza zmiany w organizacji zarządzania grupami producenckimi i dużymi gospodarstwami rolnymi. Czy nadchodzi pora by rolników prowadzących te biznesy zastąpili profesjonalni menadżerowie?
•Producenci kontra sieci handlowe i przetwórcy. Dlaczego skutecznie można zakontraktować produkcje zielonego groszku a nie można tego zrobić z jabłkami? Dlaczego partnerstwo jest lepsze niż wojna i jak do niego doprowadzić?
Eksperci zgodzili się, że zmiany jakim podlega klimat są ogromnym wyzwaniem dla producentów owoców i warzyw w Polsce. Co prawda nie można jednoznacznie stwierdzić, że czekają nas już tylko lata suche i upalne. W ciągu ostatnich 15 lat, jak zauważył Pan Wojciech Nowacki, suchych lat było 6,a 5 mokrych i 4 „normalne”. Nie mniej pogoda w ostatnich latach potrafi być bardzo zróżnicowana, a jej zmiany miewają charakter dynamiczny, przybierający lokalnie charakter klęsk żywiołowych.
To ogromne wyzwanie dla producentów owoców i warzyw. Wyzwanie, wobec którego nie można reagować tylko biernie, licząc straty klęskowe (wliczając w to klęskę urodzaju w latach, gdy pogoda podpasuje). Konieczne jest tu podejście aktywne, wykorzystujące nowoczesną technikę i technologię, uwzględniające wprowadzanie nowych odmian, lepiej reagujące na stres pogodowy i radzą sobie z suszą. A susza to problem dostępu producentów do wody. Tu panel iści również byli zgodni. Polsce niezbędne są szybkie działania w obrębie retencji wody opadowej. W tym małej retencji w gospodarstwach. Bez wspierającej, aktywnej polityki państwa jest to niemożliwe. Koszty tych rozwiązań są bowiem duże, ale nie można ich uniknąć. Polska ma ogromne problemy z dostępem do wody już teraz, bez szybkich działań sytuacja będzie się pogarszać. A to właśnie woda może być krytycznym zasobem, który globalnie zaważy na rozwoju
cywilizacyjnym ludzi.
Drugim z poruszonych tematów była kwestia konkurencji w branży. Konkluzja była oczywista – konkurencja, zarówno krajowa, jak i międzynarodowa jest coraz ostrzejsza. Aby w tym środowisku sukces odnosili polscy rolnicy, niezbędne są właściwe uregulowania prawne i aktywna rola państwa w zapewnianiu uczciwych zasad gry. Przy czym nie może być tu mowy o protekcjonizmie państwowym. Polska branża owocowowarzywna zależy od eksportu. Rynek krajowy jest za mały na tę skalę produkcji. Ale zasady gry na rynku muszą być czyste, a konsument musie mieć dostęp do wiedzy o tym, który produkt jest krajowy, który nie. I mieć pewność, że to co kupuje, jest bezpieczne dla jego zdrowia.
Ostatnią z poruszonych w czasie dyskusji kwestii była relacja między uczestnikami gry rynkowej w branży owocowo-warzywnej. Mówiono o pozycji, jaką na polskim rynku mają międzynarodowe sieci handlowe i przetwórcy, których firmy w dużej mierze są zdominowane przez zagraniczny kapitał.
Dyskusja dotknęła problemów kontraktacji produkcji owoców i warzyw. Mówiono o tym dlaczego działa ona dobrze w przypadku groszku zielonego czy ziemniaków frytkowych, ale już nie w przypadku choćby jabłek lub owoców miękkich. W dyskusji pojawiła się też kwestia umów kontraktowych i cen referencyjnych.
Rozmówcy zgodzili się, że przy współpracy z sieciami handlowymi lub dużymi przetwórniami zdecydowanie lepszą pozycję przetargową mają grupy producenckie i spółdzielnie. Mogą bowiem zaoferować duże partie wystandaryzowanego produktu i dostarczać go przez cały sezon. Jednak dodali, że w Polsce proces powstawania takich form organizacji producentów został zahamowany i jest z powodów prawnych utrudniony. Paneliści dodali jednak, że koncentracja produkcji nie jest panaceum dla całej branży, że jest w niej miejsce na mniejsze gospodarstwa, również te rodzinne, które mogą zaoferować odbiorcom inne wartości, budując w ten sposób sobie nisze rynkowe.
Konkluzją z tej dyskusji powinno być stwierdzenie, że żyjemy w czasach, gdy jedynym pewnikiem jest pewność nadchodzących zmian. Że przed polskim sektorem produkcji owoców i warzyw oraz szerzej, produkcji rolnej, stoi ogrom wyzwań. Sektor ten musi w ich pokonywaniu mieć wsparcie państwa, bo produkcja żywności jest działalnością o strategicznym znaczeniu dla trwania i rozwoju Polski.

Przeczytaj również:

POLECO 2024 – biznesowe wydarzenie dla zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska

6 listopad 2024
Targi POLECO 2024 potwierdziły swój status kluczowego wydarzenia biznesowego w branży ochrony środowiska i gospodarki komunalnej, przyciągając ponad 5000 uczestników gotowych nawiązać wartościowe kontakty handlowe oraz wymienić się wiedzą o najnowszych trendach i technologiach w tej dynamicznie rozwijającej się branży. Wystawcy z 10 krajów zaprezentowali innowacyjne rozwiązania – od zaawansowanych maszyn do segregacji i recyklingu »

Wyniki testów inwentaryzacji RFID

5 listopad 2024
Przeprowadzone testy na terenie zakładu wyrobów spożywczych potwierdziły, że technologia RFID sprawdzi się w optymalizacji procesu inwentaryzacji i zarządzania środkami trwałymi we wszystkich wskazanych lokalizacjach. Szacunki wskazują, iż przy liczbie 10 tys. środków trwałych do zinwentaryzowania metodą tradycyjną potrzeba 30 pełnych dni, a za pomocą RFID 2 dni, natomiast samo tworzenie raportu zajmie 5 min przy 5 dniach metodą ręczną. »

Wyniki testów inwentaryzacji RFID na przykładzie producenta spożywczego

5 listopad 2024
Wiodący producent wyrobów spożywczych powierzył firmie ISS RFID przeprowadzenie testów systemu RFID w obszarze produkcyjnym, magazynowym i biurowym. Ich celem było zbadanie środowiska dla funkcjonowania technologii RFID i sprawdzenie możliwości optymalizacji obszaru inwentaryzacji i zarządzania środkami trwałymi. Testy, których wyniki przedstawiono w 3. kwartale br., potwierdziły zasadność wdrożenia technologii radiowej. »
Partnerzy